Archiwum
czyli czego się możecie ode mnie nauczyć
Linusk? OMG! 2008-04-09 21:59
 Oceń wpis
   
_-¯ Nadszedł czas pierwszego uruchomienia nowego systemu. Co ciekawe - okazało się że tak naprawdę linusk zainstalował mi się na komputerze dwa razy. Jeden ,,zwykły'', i drugi ,,single-user-mode''. Ponieważ zamierzałem korzystać z systemu sam - wybrałem tę drugą opcję i wcisnąłem ,,Enter''.


Co prawda napis na ekranie informował, by wcisnąć ,,enter'' (przez małe 'e') ale już nauczyłem się, by wszystkie linuskowe porady traktować z pewną rezerwą. Rozpoczął się proces bootowania, który był dość ekstrawagancki, gdyż rolę paska postępu pełniło całe mnóstwo literek przewijających się przez ekran. W końcu wszystko znieruchomiało....


No i co? Nie za bardzo rozumiałem, co się stało, więc na wszelki wypadek wcisnąłem reset. W Windows to zawsze pomagało...

_-¯ Za drugim razem niestety spóźniłem się z wyborem jednoużytkownikowej wersji systemu, co - okazuje się - zadziałało na moją korzyść. Powitał mnie zdawkowy monit z prośbą o zalogowanie się do systemu, co też niezwłocznie uczyniłem.


Yes Yes Yes! Byłem w środku!

_-¯ Wiedziałem, że linusk to system w którym większość rzeczy wykonuje się wpisując polecenia z klawiatury, więc z marszu spróbowałem odpalić Internet Exprolela. Niestety - nie zainstalował się. Nie zrażony próbowałem dalej. Lookout? Nie było. Word? Brak. Gaga-dudu? Ani śladu... Opera? Byłem pewny, że Opera powinna być, w końcu wszyscy wiedzieli że tak jak linusk była oprogramowaniem Open Source, jednak opery też nie było... Ki diabeł? Nie było również Painta, Notepada, Wordpada, linii komend... To ostatnie zdziwiło mnie jeszcze bardziej niż brak Opery, gdyż wszak z linią komend właśnie pracowałem. Przez głowę przemknęła mi myśl, że z pewnością coś źle zainstalowałem. Postanowiłem zatem usunąć starą instalację...


...ale okazało się, że linusk nie ma nawet polecenia del!

_-¯ W geście rozpaczy spróbowałem wywołać help, ale to co ukazało się moim oczom raczej nie rozjaśniło mi w głowie.



_-¯ Po czterech godzinach walki i rozmaitych prób, podczas których trzy razy bez wyraźnej poprawy reinstalowałem system postanowiłem skorzystać z pomocy Irka, który w czasach, gdy ze mną pracował, zajmował się również linuskiem. Po dwóch kolejnych godzinach wiszenia na telefonie znałem już podstawowe aplikacje dostępne w systemie, które postaram się poniżej pokrótce scharakteryzować.

_-¯ Podstawowym edytorem tekstu w linusku jest vi, co jest skrótem od angielskiego ,,very impressive''. Rzeczywiście, byłem pod wrażeniem. W mniej niż trzy kwadranse Irek nauczył mnie, jak wpisać prosty tekst, a także jak opuścić tę aplikację:



_-¯ Pogłoski o tym, że każda aplikacja w linusku ma kilka odpowiedników znalazły swoje potwierdzenie kiedy chciałem sprawdzić pocztę. Out-of-box dostępne były dwie aplikacje, a Irek zapewniał mnie że można sobie doinstalować jeszcze kilka.


Jeden z wielu programów do przeglądania poczty



Inny z wielu programów do przeglądania poczty

_-¯ Gdy sprawdziłem pocztę przyszła kolej na surfowanie po necie. Tutaj również miałem dostępnych kilka programów:


Lynx - linuskowa przeglądarka WWW



links - WWW przeglądarka linuskowa

_-¯ Z marszu dostępny był również program do ftp:



_-¯ Na deser zostawiłem sobie najbardziej potrzebną chakierowi aplikację, czyli gaga-dudu. Byłem pewien, że skoro nie znalazłem go samodzielnie to coś takiego po prostu nie istnieje... Ku mojemu zaskoczeniu Irek nakierował mnie na bardzo dobry program, który umożliwiał wygodne korzystanie z sieci gaga-dudu. I nie pokazywał reklam!



_-¯ Ten system zaczynał mnie wciągać (szczególnie zjednał mnie jednolity interfejs użytkownika), jednak stare chakierskie przyzwyczajenia dawały znać o sobie. Ręka wciąż sięgała w stronę myszki, a palce chciały klikać. Zapytałem o to Irka. - Oczywiście, że jest graficzny interfejs użytkownika. Uruchamiasz go tak...
Wpisałem podane polecenie i zanurzyłem się w zupełnie nowy świat...
 
 

Komentarze

2008-04-09 22:40:09 | 195.150.233.* | pawel k
Re: Linusk? OMG! [1]
Lynx! Lynx! Lynx! - a jak wpisać coś do wyszukania na url:
http://www.google.pl??? skomentuj
2008-04-09 22:44:53 | 195.150.233.* | pawel k
OK już sobie odpowiedziałem - może tak odinstalować te no jak im tam... igreki,
epsilony.... no ten tego ...:) - no poczekam do następnego odcinka może tam
będzie o tych zetach(?) :) skomentuj
2008-04-10 01:00:35 | 88.199.240.* | nowy_czytelnik
Re: Linusk? OMG! [0]
hmmm... ciekawe co w następnym odcinku będzie... debian to obszerna ponoć
dystrybucja, więc pewnie KDE lub Gnome, chociaż znając Chakiera stawiałbym na
Fluxboxa... bo nie ma ikonek :) (chya ze się pochakieruje trochę ;) )... jak
uważa reszta? skomentuj
2008-04-10 01:55:51 | 82.139.13.* | zi0n
Re: Linusk? OMG! [2]
"jednolity interfejs użytkownika"
hehe, prawie spadłem z krzesła skomentuj
2008-04-10 10:20:40 | 195.22.98.* | embart
więcej, więcej, więcej!!!!
chcemy dalszego ciągu JUŻ!!!! skomentuj
2008-04-10 10:25:55 | *.*.*.* | olgierd
Proszę o informację jak dodać zdjęcie do Naszej Klasy w tym Linxie ;-) skomentuj
2008-04-10 11:24:04 | *.*.*.* | Tata Zosi i Zuzanki
Re: Linusk? OMG! [0]
Taa, i jeszcze powiedz że potrafisz wyjść z Very Impressive edytora... Mi się
nigdy to nie udaje bez użycia przycisku "reset". No, chyba że pójdę po Zuzę, ona
walnie trzy razy na ślepo rękami w klawiaturę i wtedy pojawia się upragniony
shell powłoki... skomentuj
2008-04-10 13:34:55 | 79.185.164.* | beifx
Re: Linusk? OMG! [0]
hoho, a moze Pan chakier wie jak skomponować surowe jajko (czy jakos tak)?
Podania w narzeczu ludu ubuntu są mi nie zrozumiałe, zrozumialem tylko coś o
źródłach, ale ja takowych nie posiadam, w bloku mieszkam. Moze Pan coś poradzi ?
:) skomentuj
2008-04-10 14:22:31 | 217.17.45.* | kryszart
Re: Linusk? OMG! [0]
"links - WWW przeglądarka linuskowa"
palce Twe żyją własnym życiem, bo mnie sie wydaje ze powinno byc linsk - myle
sie? ;D skomentuj
2008-04-10 14:31:47 | *.*.*.* | piio
Re: Linusk? OMG! [0]
Jakie to tajemnicze polecenie do uruchamiania GUI? Jakie? Niestety, ja nie mam
żadnego znajomego znającego się na Linusku :/
Charyzjuszu, nie daj się prosić!

Zdaję sobie sprawę, że jeśli nam to napiszesz, będziesz zmuszony nas zabić, ale
jestem gotów podjąć takie ryzyko :P skomentuj
2008-04-12 05:54:01 | 80.238.110.* | Agita
Re: Linusk? OMG! [0]
VI... Po tym co napisałeś od razu przypomniało mi się stare, chakierskie
powiedzenie:
"Jak wygenerować 10.000 losowych znaków?
Posadzić typowego użytkownika Windowsa przed VI i kazać mu wyjść z programu"
:D skomentuj
 


Najnowsze komentarze
 
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień, Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
 
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć, Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
 
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim, Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
 
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu! Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
 
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
 
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
 
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
 
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
 



 
Chakier, Charyzjusz. Q2hhcnl6anVzeiBDaGFraWVyCg== chakier[at]vp.pl