Archiwum
czyli czego się możecie ode mnie nauczyć
 Oceń wpis
   
_-¯ Widoczne w tytule pytanie naszło mnie, gdy przypadkowo zaobserwowałem reakcję mojego kolegi, miłośnika pingwinów (o którym już wcześniej pisałem). Dyskutowaliśmy w pracowej kanciapce na temat wad i zalet kerneli monolitycznych, gdy zjawiła się tam w poszukiwaniu kawy nasza nowa koleżanka. Ponieważ mój linuksolubny przyjaciel zasłaniał sobą szafkę z używkami - ruszyła w tamtym kierunku.
- Stary, ona szarżowała prosto na mnie! - relacjonował mi potem rozgorączkowany.
Rzeczywiście. Obeszła stół, sprawdziła szafkę z zastawą, przystawiła krzesła które ktoś zostawił odsunięte od stołu, wypłukała swój kubek pod kranem, wytarła papierowym ręcznikiem zlew i chcąc się dostać do wyżej wymienionej szafki poprosiła o dostęp. Brzmiało to mniej więcej tak:
- Przepraszam, mógłbyś podać mi kawę?
W kumpla jakby piorun uderzył. Chociaż - źle się wyraziłem. Wręcz przeciwnie. Czasoprzestrzeń wokół niego namacalnie pozbyła się wszelkiej energii. Zamarł. Zamarł w sposób, przy którym żona Lota zamieniona w słup soli wyglądałaby jak stado rozbrykanych źrebaków. Przysiągłbym, że nawet zegarek na jego dłoni przestał odmierzać czas. Gdyby tu był mój sąsiad, fizyk Wielomysł Nigdziebądź miałby doskonały przykład wszechwymiarowego stasis. Byłem tak zafascynowany tym zjawiskiem, że nawet nie zauważyłem kiedy koleżanka, znużona oczekiwaniem na reakcję mego przyjaciela, zręcznie wygięła się w łuk i uważając by kantem otwieranej szafki nie uderzyć kolegi w potylicę wydobyła upragniony słoik. Zakręciła się na pięcie i wyszła.

I tu drobna uwaga: oczywiście, oszukałem. Napisałem, odnośnie mojej koleżanki, że ,,nawet nie zauważyłem'', gdy tymczasem dokładnie opisałem każdy jej ruch. No... może nie z anatomicznymi szczegółami, ale kogóż by interesowało np. ściągnięcie mięśni pośladków wynikające z próby wspięcia się na krańce palców stóp, w celu dosięgnięcia najwyższej półki. No, a może naprawdę nie zauważyłem, bo gapiłem się na jej tyłek. Nieważne.

_-¯ Tak więc wyszła. Przez chwilę czasoprzestrzeń kanciapy nie reagowała, lecz w pewnej chwili ocknęła się. Wszystkie atomy, do tej pory wymieniające między sobą porozumiewawcze spojrzenia i szepty typu ,,Ty, widziałeś jakie ma? Hehehehe.'' zorientowały się że są parę cykli życia wszechświata do tyłu. Również mój kolega ocknął się z odrętwienia. Mógłbym napisać, że to co potem nastąpiło przypominało miniaturową eksplozję (nomen-omen) jądrową, ale zamiast tego przedstawię ten oto, metaforycznie to ilustrujący, filmik:


_-¯ Kiedy wreszcie udało mi się wyciągnąć jego głowę spod kranu z lodowato zimną wodą - wciąż miał obłęd w oczach.
- Stary, ona szarżowała prosto na mnie! - wyrzucił z siebie, łapiąc mnie mokrymi rękami (rękoma?) z koszulę.
- Przecież ona... ona mogła mnie. Charyzjusz! Ona mogłą mnie DOTKNĄĆ! Na litość... dziewczyna by mnie dotknęła...
Rozpłakał się. Modliłem się, by nikt niespodziewany nie pojawił się w zasięgu wzroku, bo cała sytuacja mogła wyglądać co najmniej dwuznacznie: Charyzjusz Chakier trzymający w objęciach szlochającego pingwiniarza...
Poklepałem go delikatnie po plecach i lekko, ale stanowczo odsunąłem od siebie.
- Już dobrze. Już nic. Poszła sobie. Już po wszystkim. Heee...eeej! Już jesteś bezpieczny...
Łkał jeszcze przez chwilę, łykając łzy, ale wziął się w garść. Dzielny chłopak. Nie zdziwiło mnie to, gdyż używał Linuksu podobno od ponad roku, a z tego co słyszałem był to system wyłącznie dla twardzieli. A on wytrzymał! Dzielny chłopak!

_-¯ Gdy wydało mi się że sytuacja jest opanowana, a stan psychiczny pacjenta stabilny - postanowiłem zaspokoić swoją ciekawość:
- Słuchaj - zagaiłem - czemu... Czemu boi... - ugryzłem się w język. ,,Boisz'' było zdecydowanie złym słowem. Spróbowałem inaczej.
- Czemu obawiasz się dziewczyn? - spytałem obserwując bacznie czy nie wywołam tym jakiegoś ataku paniki.
Po jego twarzy przemknął skurcz, ale przemógł się. Spojrzał mi prosto w oczy, a jego wzrok był już chłodny i opanowany.
- Wiesz, czego chcą od ciebie kobiety np. w sobotni wieczór? Wiesz, czego żądają gdy właśnie kompilujesz KDE4 lub nowy plugin do Compiz-Fusion? Wiesz, czego wymagają gdy testujesz właśnie wydajność niedrogiego klastra MicroWulf albo opracowujesz porównanie systemów plików z księgowaniem?
- Nie - skłamałem, ale moja lewa dolna powieka zadrgała w nerwowym tiku. Widziałem. Wszak byłem żonaty... Wykrzywiłem się wewnątrz duszy w oczekiwaniu na cios, ale postanowiłem znieść go w imię terapii młodego człowieka. Powinien wyrzucić to z siebie...
- Czego oczekują? - zapytałem wprost, przygotowując się na uderzenie.
- SEKSU! Rozumiesz!? ROZUMIESZ!? - bałem się, że straci nad sobą panowanie, ale dał radę. Zuch chłopak.
- Tego się boję...- dodał cicho - że kiedyś znajdę się w łóżku z kobietą. Zamiast testować nowy kernel, albo nowe, otwarte sterowniki do kart ATI. To jest mój koszmar.

_-¯ Rozumiałem go. To, że podczas tworzenia tego wpisu usłyszę za sobą namiętne ,,Misiu, nie byliśmy ze sobą już tak długo'' paraliżowało mnie cały czas. Na szczęście chyba udało mi się...
- Misiu? Może byś już poszedł do łożka? Miiiaaaał...

NIEEEEEE!!!
 
 


Najnowsze komentarze
 
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień, Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
 
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć, Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
 
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim, Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
 
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu! Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
 
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
 
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
 
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
 
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
 



 
Chakier, Charyzjusz. Q2hhcnl6anVzeiBDaGFraWVyCg== chakier[at]vp.pl