Archiwum
czyli czego się możecie ode mnie nauczyć
Może Opera? 2007-12-04 23:51
 Oceń wpis
   
_-¯ Siedziałem na szkoleniu i nudziłem się śmiertelnie. Szkolenie dotyczyło instalacji, konfiguracji i obsługi programu MS Outlook. Szef wysłał mnie na nie, ponieważ zgodnie z jakimśtam kodeksem i normą czegoś firma powinna dbać o rozwój zawodowy swoich pracowników, co wiązało się między innymi z obowiązkową liczbą godzin szkoleń. Wykładowca objaśniał właśnie jak można do e-maili dołączać załączniki. Byłem tak zafascynowany, że zasnąłem...

_-¯ Obudziło mnie delikatne szturchanie w ramię. Odemknąłem jedno oko, przeanalizowałem sytuację po czym podniosłem głowę płynnym ruchem, jednocześnie wycierając usta w rękaw koszuli (zawsze ślinię się gdy śpię, zostało mi z dzieciństwa). Po upływie 0.5 sekundy trwałem już w postawie uważnego-słuchacza-który-nawet-na-moment-nie-zasnął, i tylko lekko zaczerwienione oczy oraz przygniecione włosy z boku głowy świadczyły o moim niedawnym spotkaniu z Morfeuszem (notka dla młodych czytelników: nie tym z Matriksa). No i niewielka plama na rękawie koszuli. Schowałem rękę pod pulpit i obróciłem się w stronę wramięstukacza. Okazała się nim miła panienka z firmy (jak zapamiętałem podczas prezentacji) ,,Professional Security Monitoring & Management''.
- Przepraszam Pana bardzo, ale czy mógłby mi Pan pomóc? - wskazała ręką ekran swojego laptoka - chyba coś mi się zepsuło...
Rzuciłem okiem. No tak. IE się wywalił. Na twardo. Zaproponowałem IMRP#1 (Informatyczną Metodę Rozwiązywania Problemów nr 1), czyli restart systemu. 100% skuteczności, chyba że chodzi o beznadziejny przypadek.

Nie pomogło.

- Może Opera? - zapytałem. Odpowiedziało mi uniesienie brwi (rymuje się: mi z brwi. Co prawda tylko ostatnia litera, ale zawsze).
- Próbowała Pani Opery? - zapytałem.
- Nooo... Gdyby mi Pan pomógł moglibyśmy umówić się do teatru albo... albo do kina?
- Nie. Chodzi mi o przeglądarkę. Opera - tak się nazywa.
- Chyba się Pan myli. Przeglądarka nazywa się Internet Explorer.
- Chodzi mi o inną przeglądarkę. Na świecie są różne przeglądarki. Internet Explorer jest tylko jedną z nich.
Uch. Chyba się zagalopowałem. Pani z ,,Professional Security itakdalej'' przybrała taki wyraz twarzy, jakbym jej właśnie oświadczył że na Marsie istnieje życie. Spróbowałem delikatniej:
- Przeglądarka to tylko program. Są różni producenci oprogramowania, i jeden z nich - Opera Software - napisał własną przeglądarkę. Nazwał ją Opera. Moglibyśmy spróbować zainstalować to inne oprogramowanie i zobaczyć, czy lepiej poradzi sobie z wyświetleniem strony którą chce Pani obejrzeć.
Nie pomagało. Zaniepokoiłem się lekko, gdyż dostrzegłem pierwsze objawy szoku. Rozszerzone źrenice. Blada skóra, na której pojawiały się pierwsze kropelki potu. Przyspieszony oddech. Delikatnie ująłem ją za rękę - była lodowato zimna. Szok, jak nic.
Zaniepokoiłem się bardziej. Tego tylko brakowało, żebym narobił sobie kłopotów na ostatnim w tym roku szkoleniu. Co robić? Co robić? Myślałem gorączkowo... Mówić. Mówić do niej. Mówić o tym co znajome, co bliskie, co bezpie... co może jej się wydawać bezpieczne. Hmmm... hmmmm... Myśl, Charyzjusz, na litość boską - ponagliłem się w myślach...
- Vista, viiista... - wyszeptałem. Bez rezultatu. Cholera jasna, zaraz wszystko zauważą pozostali kursanci!
- XP - zaryzykowałem. Wydawało mi się, że dziewczyna drgnęła. Postanowiłem kontynuować:
- XP Pro - powiedziałem głośniej. To chyba działało! Oddech, wciąż przyspieszony i urywany wydawał się lekko zwalniać. Postanowiłem kuć żelazo póki gorące:
- Microsoft. MS Word. Outlook. Media Player. Internet Explorer - po tym ostatnim oczy mojej koleżanki drgnęły i wydało mi się że znów nawiązała kontakt z aktualnym wymiarem. Chyba wszystko już było pod kontrolą.
- Neostrada. Gadu-Gadu. - przywaliłem na koniec z grubej rury. Na jej policzki wrócił rumieniec. Spojrzała na mnie już zupełnie świadomie.
- Och, przepraszam, zamyśliłam się. Coś Pan mówił o Internet Explorerze, chyba? Tak? Że ktoś inny go produkuje?
- A... nie... nie. Nic takiego. Zaraz go Pani naprawię. Tylko proszę nie zaglądać mi przez ramię! Rozumie Pani - tajemnica zawodowa. Ha ha.
Szybko zainstalowałem jej Operę i zmieniłem skórkę (na IE-Look) oraz ikonę. Potem jeszcze przekonfigurowałem wszystkie skróty na pulpicie.
- Proszę, już działa - obwieściłem tryumfalnie po dwóch minutach, przekazując jej spowrotem komputer.
- Dziękuję Panu - posłała mi uśmiech. - Wiedziałam, że to się da naprawić. Czy da Pan wiarę że miałam w pracy kolegę który uważał że IE jest do bani? Taki dziwak, używał podobno Windows BSD czy coś. Tam podobno nie było IE? Wylali go ze dwa miesiące temu za głupie żarty. Jak ktoś mu dokument Worda wysyłał to on mu odsyłał pięćdziesięciomegabajtową bitmapę z odręcznym napisem ,,też umiem używać upierdliwych formatów''. No i jak taką odesłał prezesowi to się mu umowa o pracę skończyła.
Zamyśliła się...
- Jak Pan myśli? Jak on oglądał internet? Bez Explorera?

_-¯ Rozłożyłem ręce w geście pt. ,,nie mam bladego pojęcia jak to możliwe''. Dość miałem przygód jak na jedno szkolenie...
 
 

Komentarze

2007-12-05 00:58:30 | 80.54.177.* | sz
właśnie miałem cię zmieszać z blotem za kompletny brak realizmu [0]
(a to naprawdę się rzuca w oczy po tak hiperrealistycznych esejach jak "Zdążyć z
pomocą" albo "Zaginął Wszechświat Równoległy) jednak w ostatniej chwili
uświadomiłem sobie że przecież zostały tu opisane zdarzenia ze snu, a podmiotowi
lirycznemu tylko się śniło że ktoś go budzi - ach, co za filozoficzna głębia i to
dyskretne nawiązanie do Morfeusza, że niby ta sytuacja nie ma nic wspólnego z
dualizmem sen-jawa, ha, ha, doprawy, Chakierze, tym razem przeszedłeś już samego
siebie ;-) skomentuj
2007-12-05 02:40:12 | 156.17.164.* | Tomasz Maciejewski
Re: Może Opera? [0]
"Wylali go ze dwa miesiące temu za głupie żarty. Jak ktoś mu dokument Worda
wysyłał to on mu odsyłał pięćdziesięciomegabajtową bitmapę z odręcznym napisem
,,też umiem używać u*********** formatów''." ROTFL ;pp skomentuj
2007-12-05 03:05:33 | 157.158.0.* | vann
Re: Może Opera? [0]
Przyjemna lektura. Warsztat literacki autora bardzo przypadł mi do gustu :)
Pozdrawiam skomentuj
2007-12-05 04:48:06 | 86.21.10.* | ayeo1
Re: Może Opera? [0]
Ja chciałbym tylko prosić o przesłanie kilku kopii tej bitmapy, o której mowa bo
trudno mi sobie wyobrazić jak ona niby ma wyglądać. Thank You from the moutain! skomentuj
2007-12-05 08:06:22 | *.*.*.* | chakier
Re: Może Opera? [0]
@sz: Czasami brak realizmu jest potrzebny, ponieważ odczuwalny poziom realizmu
jest pierwszą pochodną jego funkcji. Ergo: stały, wysoki poziom realizmu w
funkcji f(r)=n jest odczuwany jako jego kompletny brak.
@Tomasz Maciejewski: To działa :)
@vann: Również pozdrawiam. Mnie także się podoba ;)
@ayeo1: Akurat nie mam pod ręką, ale to było coś w stylu 5000x3000x24. Można
zrobić 500x300, napisać co trzeba a potem powiększyć. skomentuj
2007-12-05 08:17:33 | 84.10.132.* | nonim
Re: Może Opera? [0]
Charyzjusz sprawdź proszę, czy oby na pewno to był Windows BSD czy Windows BDSM.


To ważne :) skomentuj
2007-12-05 08:24:36 | 80.55.93.* | agilent
Re: Może Opera? [4]
poczucie humoru jak u ludzi adhd ale mi sie to podoba - tekscik spoko :) skomentuj
2007-12-05 09:39:32 | *.*.*.* | olgierd
Ten dokument Worda to jest jeszcze do przeżycia, ale ostatnio parę razy dostałem
coś w formacie .docx i mnie od razy trafiło.
No i obyczaj robienia wszystkiego "pod MS" - jak zmiany w tekście nie wyglądają
tak samo "to jest coś dziwnego z twoim komputerem". skomentuj
2007-12-05 10:14:19 | *.*.*.* | maw
Po rodzaju cudzysłowów otwierających i zamykających śmiem stwierdzić, że wpisy
Charyzjusza także powstają pod MS Word 2K,34567... skomentuj
2007-12-05 12:18:08 | 150.254.175.* |
a mnie te ,,cudzysłowy'' raczej TeX-a przypominają... skomentuj
2007-12-05 13:09:21 | 83.26.242.* | Avalanc
Re: Może Opera? [0]
50 Mb bitmapa? Hmm...ten człowiek nie ma litości :D skomentuj
2007-12-05 15:33:29 | 193.111.236.* | Tata Zosi i Zuzy
Re: Może Opera? [0]
Panie Charyzjuszu, to co Pan zrobił, jest wysoce niepoważne i nieodpowiedzialne.
Czy wie Pan, jaki będzie szok pani z firmy "Professional Security Monitoring &
Management", kiedy przypadkiem odkryje, że to, czego używała to *nie jest* IE?
Przecież to może spowodować jakiś trwały uraz psychiczny... I wtedy nawet terapia
poprzez czytanie kolorowych blogów na onecie może już nie pomóc. Jakby ktoś tak
mojemu dziecku zrobił... Nawet wolę o tym nie myśleć. skomentuj
2007-12-05 16:12:53 | *.*.*.* | srebrnooka
Re: Może Opera? [0]
"miła panienka" rozochociła się na samą myśl o operze a ty chakier po bandzie
jakimś softwarem lecisz. Stary misja misją ale nawet najlepszy open source nie
powinien Cię odciągać od męskich ewolucyjnie uwarunkowanych powinności. Jeszcze
może wierzysz że ona na tym kursie była żeby się czegoś nauczyć? skomentuj
2007-12-05 17:17:36 | 81.210.72.* | morbit
Re: Może Opera? [2]
"Opera opensource nie jest" => "powinna odciągać od... " (?) skomentuj
2007-12-05 18:43:13 | *.*.*.* | chakier
@nonim: BDSM? You mean bondage, domination... etc.? Wysyłanie 50MB bitmap mogłoby
na to wskazywać...
@agilent: Ja nie mam ADHD. Mam za to dwa zespoły Tourette'a (lewy i dolny)
@olgierd: Niestety. Mam w firmie paru kolegów których główne zajęcie to
reinstalowanie sobie Office 2007. Zazdroszczę im ;)
@maw: Nie używam innych edytorów poza doskonałym ed(em). Ed to program który
odsiewa chłopców od prawdziwych chakierów.
@Avalanc: Może też być np. TIF: A4, 6000dpi, truecolor ;)
@Tata Zosi i Zuzy: Proszę się nie obawiać. Zadbałem o to by wszystkie ślady
operowania (operacji?) były starannie zatarte. W razie czego zawsze mogę
powiedzieć że to nowy wirus
@srebrnooka: Fakt. Zboczenie zawodowe. Na swoją obronę mogę powiedzieć że jestem
zaobrączkowany i po prostu nie mogę. Znaczy, móc, to mogę, ale mi nie wolno ;)
@morbit: Słuszne spostrzeżenie. Można by przeprowadzić badania n.t. wpływu
przeglądarek na potencjalny potencjał potencji antropoidalnych samców. skomentuj
2007-12-06 00:38:21 | 79.186.167.* | tkonop
A propos .docx Tak się składa że na Maku .docx czyta wszystko prócz... M$ Office
:D Trzeba sobie latkę ściągnąć :D skomentuj
2007-12-06 13:18:12 | 83.26.128.* | Avalanc
Re: Może Opera? [0]
Jeszcze w ascii można, albo jako obrazek, też by duże było :P skomentuj
2007-12-06 16:43:44 | 87.105.85.* | Teofil
@chakier: co do ed'a... "Erectile dysfunction (ED or (male) impotence) is a
sexual dysfunction characterized by the inability to develop or maintain [...]"
[cytat za Wikipedią]

A tekst jak zwykle znakomity :)
pozdrawiam! skomentuj
2007-12-07 07:12:10 | 83.3.188.* | Enrico Palazzo
Re: Może Opera? [0]
Ironii nie kupuję - gdyby chakier przerobił wszystkich na chakierów kim by wtedy
był? nikim - natomiast czyta się jak zwykle bardzo miło.
Pozdrowienia z opery. skomentuj
2007-12-08 22:19:48 | 86.120.7.* | embart
Re: Może Opera? [1]
text świetny.... czytam kolegę już od dłuższego czasu i muszę przyznać, że trafia
bez pudła, a wpis "jak zainstalować Windows" rozbawił mnie do łez :)
Na jaki adres wysłać parę piwek? skomentuj
2007-12-08 23:11:33 | *.*.*.* | chakier
Proszę się nie kłopotać z wysyłką piwek. Gdy blog osiągnie pół miliarda odsłon w
miesiącu i zainstaluję jakiś system z reklamami - proszę tylko regularnie w nie
klikać ;) skomentuj
2007-12-10 17:36:48 | 79.184.112.* | :)
Re: Może Opera? [1]
hehe teraz załatwie nauczycielke od infy !
linux, unix, firefox, opera, kadu, wifi, ubuntu, kenrnel
i laksa niepzytomna :D skomentuj
2007-12-10 18:34:29 | *.*.*.* | chakier
Proszę tego nie robić, bo mnie wsadzą za współudział... skomentuj
2007-12-10 21:07:48 | 87.207.252.* | koziolek91
Re: Może Opera? [0]
a potem taki nieświadomy użytkownik myśli że IE jest cudowne i posiada menedżer
transwerów, notatki, widżety, program pocztowy, IRC, itd. skomentuj
2008-01-07 21:51:28 | 83.145.146.* | Cyber Killer
Re: Może Opera? [1]
Z tą bitmapą sposób boski :-). Już widzę jak ludzie na około mnie się leczą z m$
office ;->. Hmmm... Byle moje łącze uciągnęło upload tak wielkiego pliku tak
wiele razy ;-P. skomentuj
2008-01-07 22:34:57 | *.*.*.* | chakier
Wyślij od razu do wielu odbiorców skomentuj
2008-01-15 01:22:49 | 83.7.105.* | Ochódzki Ryszard
Re: Może Opera? [0]
Szanowny Panie,
jęśli jesteś takim chakierem na jakiego wyglądasz to powiedz mi czy mam twój
bblog w "Ulubionych" czy w "Zakładkach" skomentuj
2008-01-15 13:56:46 | 194.150.197.* | Vampiur
Re: Może Opera? [0]
Może nie wyjde na zbyt kulturalnego, ale o mało co nie s*********** z krzesła ze
śmiechu jak to czytałem skomentuj
 


Najnowsze komentarze
 
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień, Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
 
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć, Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
 
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim, Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
 
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu! Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
 
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
 
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
 
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
 
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
 



 
Chakier, Charyzjusz. Q2hhcnl6anVzeiBDaGFraWVyCg== chakier[at]vp.pl