Archiwum
czyli czego się możecie ode mnie nauczyć
Rzężenie 2010-06-26 00:05
 Oceń wpis
   
_-¯ Długo nie dawałem znaku życia, lecz miało to swoje uzasadnione powody. Obronność Kraju nie może czekać. Zatem - jak Kmicic zmierzający ku Wołmontowiczom - zostałem zawrócony sprzed klawiatury własnego komputera, by służyć ojczyźnie. Niestety, nie mogę się z Państwem (a z Paniami w szczególności) podzielić swoimi przewagami na tym polu, gdyż działania te oznaczone są klauzulą ,,Tajne'', tak więc po ujawnieniu ich musiałbym zabić wszystkich czytelników tego wpisu, a na samym końcu sam siebie. Własnego życia mi nie szkoda, ale wysoce sobie cenię żywoty pt. czytelników. Tak więc zmilczę, choć miałbym na rok-dwa tematów do opisywania.
_-¯ Opiszę zatem co mnie spotkało podczas wyjazdów do zamorskich krajów, gdzie przyszło mi sławić imię Rzeczypospolitej. Nie będę się rozpisywał o programistycznym kunszcie którym zabłysłem na obczyźnie, choć może byłoby warto. Porównując moje zmagania np. do zmagań piłkarskich podczas obecnego mundialu mógłbym powiedzieć, że odniosłem sukcesy porównywalne jedynie do sukcesów Korei Północnej rozgramiającej Brazylię w meczu finałowym mistrzostw. Ale...
_-¯ No właśnie. Po raz kolejny chciałem napisać ,,ale zacznijmy od początku'', lecz uświadomiłem sobie że nadużywam tego zwrotu właściwie w każdym moim wpisie. Niestety (tego wyrazu też nadużywam), rozpoczynanie od początku weszło mi w krew, tak jak Waletowi Kier z Alicji w Krainie Czarów, który oficjalne pisma zwykł czytać poczynając od Początku, doczytywał je do Końca, i w tym momencie kończył czytanie. Tak więc, proszę wybaczyć, ale zacznę od początku.
_-¯ Siedziałem sobie przy komputerze i załatwiałem kolejne włamy pocztowe, gdy rozległo się charakterystyczne pukanie. Charakterystyczność pukania rozpoznał natychmiast mój analizator charakterystyk pukania, którego napisałem w wolnym czasie kilka lat temu. Dysponował on algorytmem heurystycznym ze sprzężeniem zwrotnym umożliwiającym uczenie się, i rozpoznawał pukanie gazownicze (profil 1), wodociągowe (profil 2), ulotkowe nachalne (profil 3a), ulotkowe spłoszone (profil 3b), ulotkowe nieistniejące (profil 3c, kiedy ulotki lądowały po prostu w skrzynce), listonoszowe niechciane (kiedy listonosz miał nadzieję, że nikogo nie zastanie), listonoszowe polecone (kiedy listonosz miał nadzieję, że nikogo nie zastanie), listonoszowe nachalne (kiedy listonosz miał nadzieję, że nikogo nie zastanie), oraz zcichapęknięte (kiedy listonosz miał nadzieję, że nikt nie zauważy pukania, gdyż nie zapukał). Ostatni profil został mylnie zakwalifikowany przez algorytm do kategorii pukań pocztowych, lecz ręcznie przeniosłem go do kategorii ABC, gdyż tak pukali jedynie agenci Agenci Bezpieczeństwa Czegokolwiek, mając nadzieję że brak pukania nie zostanie wykryty jak nie pukanie. Nieuki. Miałem więc czas by przygotować się na przybycie gości.
_-¯ - Peeeroszę wejść - krzyknąłem, dokańczając mieszanie trzeciej kawy. W tym momencie drzwi otworzyły się z cichym skrzypem i w mieszkaniu zmaterializowało się trzech agentów ABC. By być bardziej szczegółowym - oczywiście pojawili się w różnych miejscach mieszkania jednocześnie. Skrzyp drzwi miał jedynie skupić moją uwagę na sieni, ale byłem zbyt starym wyjadaczem by dać się złapać na ten podręcznikowy numer. Pierwszą filiżankę postawiłem na parapecie sypialni, drugą umieściłem w toalecie. Trzecią trzymałem w kuchni, gdyż tam - zgodnie z moimi przewidywaniami - powinien pojawić się najwyższy rangą z funkcjonariuszy agencji. Nie pomyliłem się. Na szczęście (choć być może nie powinienem tak nazywać wieloletniego doświadczenia) - porucznik dowodzący całym zespołem od razu zorientował się, z kim ma do czynienia. Bez słowa sięgnął po filiżankę i upił długi łyk:
- Dobra... sypana? - spytał.
- Rozpuszczalna - sprostowałem.
- Mmmm... Złota?
- Zielona.
- Dobry wybór... - upił jeszcze łyk, po czym odstawił naczynie na blat kuchenki - Chakier Charyzjusz? - zapytał.
- Nie - odparłem zgodnie z prawdą.
- Rozumiem - skinął głową i przez chwilę analizował coś w swojej głowie.
- Chakier, Charyzjusz? - spytał ponownie.
- Owszem - odparłem.
- Brak przecinka?
- Owszem.
- Zawsze jest Pan takim żandarmem?
- Owszem.
- Gdyż?
- Gdyż jeżeli my nie uszanujemy naszego języka, to któż go uszanuje?
- Słusznie... - potaknął i dopił swoją kawę..
- Panie Chakier, wie Pan po co tu przybyliśmy?
- Domyślam się.
- Domyślam się, że Pan się domyśla. Wie Pan...
- Wiem.
- Wiedziałem, że Pan wie. Ale rozumie Pan...
- Rozumiem.
Chwilę przygryzał dolną wargę...
- Czy...?
- Tak.
Odetchnął z ulgą. Pro-forma zadał jednak jeszcze jedno pytanie:
- Do szóstego?
- Jak cholera - powiedziałem i - uśmiechając się szeroko - uścisnęliśmy sobie dłonie. W tym momencie rozległ się kaszel dochodzący z sypialni, który wkrótce przeszedł w urywane rzężenie.
_-¯ Pognaliśmy tam, by ujrzeć sypialnianego agenta numer jeden z niekrosowanym RSem 232 owiniętym wokół szyi.

C.D.N.
 
 

Komentarze

2010-06-26 04:50:47 | *.*.*.* | Jurgi
Re: Rzężenie [0]
Co jak co, kogo jak kogo, czego jak czego, ale że RS będzie niekrosowany, to się
nie spodziewałem. W ogóle to myślalem, że tylko krosowane są agresywne? skomentuj
2010-06-26 08:43:07 | 83.27.35.* | leniuch102
okablowanie rs zostało wpisane do rejestru zabytków [0]
agent nie miał prawa go owijać.
ani prowokować od ataku. skomentuj
2010-06-26 14:41:15 | 83.20.42.* | L_J
Re: Rzężenie [0]
Niekrosowany RS, rzężenie, kawa rozpuszczalna - czekam z tzw. niecierpliwością na
rozwój wypadków! skomentuj
2010-06-26 22:57:15 | *.*.*.* | Astroni800
Re: Rzężenie [10]
No nie mogę - zdążyłam przed nerd_Chija! XD Przy okazji poźdro i szacunek dla
koleżanki za dotychczasową niestrudzoną pilność i wytrwałość! A dla ciebie
Charyzjuszu podziękowania za uchylenie rąbka tajemnicy. I... dobry był numer z tą
kawą:D Gdzie się tego nauczyłeś? skomentuj
2010-06-26 23:25:54 | *.*.*.* | chakier
W łazience skomentuj
2010-06-27 14:04:39 | *.*.*.* | Astroni800
O, to weź mnie tam na zajęcia zapisz skomentuj
2010-06-28 23:08:53 | *.*.*.* | chakier
Zapisałem. Najbliższe zajęcia w środę o 12:00 skomentuj
2010-06-28 23:13:35 | 87.205.179.* | insert
Re: Rzężenie [1]
http://www.google.pl/images?hl=pl&safe=off&gbv=2&tbs=isch%3A1&sa=1&q=niekrosowany
+RS+232&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=

Spójrzcie dokładnie na wszystkie zdjęcia. Mnie to bardzo zaciekawiło :) skomentuj
2010-06-29 21:10:53 | *.*.*.* | Astroni800
Super, dzięki! Przyniosę własne sztućce. Zrobię licencjat z nieuchwytnego
robienia kawy z półobrotu i napiszę o tym bloga... skomentuj
2010-06-30 19:36:16 | 83.29.144.* | ktoosiu nie zalogowany
A ja już wiem dlaczemu Chakier tak żadko pisze! dopadł Go JKM i teraz musi
przechodzić rechabilitację:D skomentuj
2010-06-30 21:12:53 | 82.146.224.* | nerd_Chija
@ Astroni800: Nie wiedziałam że napisanie przed mną komentarza jest aż tak
wyjątkowym uczuciem ;). Ja wolę spokojnie, po długim zastanowieniu napisać
odpowiedni komentarz. Bo jak piszę szybko i byle było to wtedy wszystkie części
mojego systemu szaleją i wychodzą głupoty, z których trzeba się tłumaczyć i
naprawiać ich skutki (raz niestety się przekonaliście, a najbardziej na moje
nieszczęście ucierpiał Charyzjusz)

Hmmm.... kawa porozstawiana w trzech rożnych miejscach aby zmylić wroga do tego
jeszcze niekrosowany RS 232 jako pułapka. Niezła tatynka Chakier. Dobrze że nie
sprawdziły się prawa Murphy'ego, a z nimi nie warto zadzierać. Czekam na dalszy
rozrój wydarzeń. skomentuj
2010-06-30 23:49:51 | 91.94.2.* | __załamana__
ktoosiu nie zalogowany: Chakier wchodzi, ale po 23:-) A jeżeli to prawda, to ja w
rehabilitacji mu chętnie pomogę:-) skomentuj
2010-07-01 21:26:23 | 82.146.224.* | nerd_Chija
To bardzo oczywiste że Chakierzy zaczynają swoją aktywność w czasie poranka
chakierskiego.

I zaraz kotoś powie : Thank you miss obvious skomentuj
2010-07-01 21:55:00 | 79.162.11.* | _załamana___
Ktoś tu chyba obraża moją inteligencję... skomentuj
2010-07-01 21:55:09 | 79.162.11.* | _załamana___
Ktoś tu chyba obraża moją inteligencję... skomentuj
2010-07-04 14:48:51 | 93.29.43.* | ffatman
@insert:
Trywialny kod, po odcyfrowaniu prosta instrukcja szpigowska: "W czym odbierać
znaki z RS232 nieposiadadjącego gniazda karty PC typu II? (W) Forum Z A P R A S
Z A M podłączyliśmy kabel lokalnego przesyłania z ikonkami na sześciu pinach.
Informacje o (czyli) opis na płytkę (lekko humorystycznie napisany), który ja
użyłem w niebieskiej ramce widać (dioda sygnalizująca napięcie)." skomentuj
 


Najnowsze komentarze
 
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień, Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
 
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć, Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
 
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim, Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
 
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu! Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
 
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
 
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
 
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
 
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
 



 
Chakier, Charyzjusz. Q2hhcnl6anVzeiBDaGFraWVyCg== chakier[at]vp.pl