Ballada o SQLittle 2008-02-13 22:11
_-¯ Dawno temu, za górami,
Gdzieś na skale zamek stał. Mieszkał król w nim, wraz z synami, A tych synów siedmiu miał. Pierwszych sześciu - nie lichota. Każdy z nich był chłop na schwał. A najmłodszy był sirota, SQLittle zaś się zwał. Biadał ojciec oraz bracia: Cóż wyrośnie z niego, cóż? Boż ciamajda z niego, pacia, I - nie ukrywajmy - tchórz. Mawiał król doń - synu drogi, Z braci przykład musisz brać! Rozprostować nieco nogi, A nie tylko w Quake grać! SQLittle, krnąbrne dziecię Za nic jednak rady miał. Ciągle siedział w internecie, Lub kernel kompilował. Tak mijały mu godziny, Wciąż w komputer wściubiał nos, Nie miał kumpla, ni dziewczyny, No a ojcu siwiał włos. Aż pewnego dnia straszliwa Dotarła na zamek wieść: Że poczwara obrzydliwa Poddanych zaczęła jeść! Nikt nie wiedział, skąd się wzięła, Ani jaką miała płeć. Ot - po prostu przyfrunęła I poczęła ludzi żreć Król, gdy wszystko to usłyszał Podniósł w górę nagi miecz, I do synów swych wykrzyczał: Trza potwora przegnać precz! Ale synom, moi mili, Entuzjazmu było brak, I się wcale nie kwapili Ruszać na bitewny szlak. Jeden na drugiego zerka, Drugi na trzeciego znów. Tego boli głowa, nerka, No - po prostu - szkoda słów. Gdy to zoczył król - oniemiał, Po czym w rozpacz wielką wpadł. Czuł się, jakby synów nie miał. Z żalu - koniec miecza zjadł. SQLittle, widząc żałość Ojca, rzecze jemu sam: ,,Ojcze, wybacz mi zuchwałość... Ja smokowi radę dam!'' ,,SQLittle? Oszalałeś? Ty smokowi radę dasz? W życiu miecza nie trzymałeś, A do tego pryszcze masz! Nie, syneczku, nie dla ciebie To zadanie. Słuchaj mnie. Jeszcze stwora Cię za...bije No i pożre zwłoki Twe!'' SQLittle zaś odrzecze: ,,Ach mój królu! Pozwól mi! W Quake poczwar tych ja przecież sfragowałem miliard trzy!'' Tak więc poszedł w bój śmiertelny, Tam, gdzie jak głosiła wieść, Potwór czekał nań piekielny. I nie wracał niedziel sześć. Wreszcie wrócił. W glorii, w chwale, Dzierżąc w garści smoka łeb. Pisały o tym żurnale Oraz cały World Wide Web. Tu się kończy ta ballada Powiem więc na koniec Wam Że choć mnie już nie wypada Też czasami w Quake gram...
Tagi:
chakierowanie, chakier, o, ballada, sqlittle
Kategoria: Ogólne
Komentarze (27)
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień,
Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć,
Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim,
Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu!
Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
Kategorie Bloga
Ulubione blogi
Archiwum Bloga
|
Boskie!!! skomentuj
RESPECT skomentuj
Częstochowa pierwsza klasa! Szacuneczek! skomentuj
przedostatnia strofa - mistrz :) skomentuj
Monitor zaplułem - za pointe Pulitzera, Oskara, 1,5 litra benzyny bezołowiowej i
2 snickersy powinni Ci dać. Ale nie dadzą, bo też zapluli monitory :> Gratuluje
:) skomentuj
W SQLittle'a tchnęły moc
On Kazola z Maleńczukiem
Zaprosił na walki noc
Chłopcy z upodobań znani
W.net za flachy wzięli się
I potwora zasikali
Spłynął z moczem aż do rzek
A że biedna ta poczwara
Żarła masę ciężkich kluch
Woda tylko bulgotała
Gdy w głębiny ciągnął brzuch
Nie pióro to ani też miecz
Wszelkich zwycięstw źródłem są
Lecz butelka i ta w niej ciecz
co ją właśnie teraz chlom skomentuj
To ja teraz poproszę wiersz o cyberotyce! Żeby tam było najwyżej sześć linijek, a
w nich o miłości i o zdradzie, o muzyce, o Murzynach, o wyższych sferach, o
nieszczęściu, o kazirodztwie, do rymu i żeby wszystkie słowa były tylko na literę
C! skomentuj
Cyprian cyberotoman, cynik, ceniąc czule
Czarnej córy cesarskiej cud ciemnego ciała,
Ciągle cytrą czarował. Czerwieniała cała,
Cicha, co dzień czekała, cierpiała, czuwała...
...Cyprian ciotkę całuje, cisnąwszy czarnulę!!
PS. Oczywiście to nie moje dzieło, lecz Mistrza Lema (mam nadzieję że napisałem
to niepotrzebnie, bo i tak wszyscy wiedzą) skomentuj
gdy byłem piękny, młody i nie wiedziałem co to kernel... gdzieś w otchłaniach
podstawówki. Może pora na sentymentalną podróż w księgi mistrza... skomentuj
Rewelacja... nic wiecej nie moge powiedziec bo kawe poranną ulałem i muszę
posprzątać... skomentuj
Świetne. Napisałbyś kiedyś, jak się takie ballady układa. Rozrysowujesz sobie
schemat? Czy siadasz i klepiesz? A sylaby liczysz, czy po wieszczowsku
improwizujesz? skomentuj
tłum widzów oniemiały!
W każde nowe słowo spod palców Twych
- a każe słowo jak śmiertelny sztych -
się wślepiały!
Stada zaślepionych Krych!
Pisz Chakierze, wiersze pisz,
żądzą dziesięciokrotną poezji dysz
niech snuje się Twa pieśń szeroko
z dostawą Czytelnika Loco! skomentuj
@Bartek Ciszewski: Krew, pot i łzy. Kiedyś mógłbym startować w jakimś konkursie
freestyle, teraz 'rymowanie' to ciężka praca. Sylaby sprawdzam na palcach ;) skomentuj
No, Chakier, przychulałeś tym wierszem... ;) skomentuj
Dobre... masz talent :)
p.s. masz nowego czytelnika (mam nadzieję, że stałego) skomentuj
"Pisały o tym żurnale
Oraz cały World Wide Web."
Dobre :) skomentuj
Doooobre!
"Jeden na drugiego zerka,
Drugi na trzeciego znów.
Tego boli głowa, nerka,
No - po prostu - szkoda słów."
Forma wróciła Charku :) skomentuj
Świetne :) skomentuj
Thx za pozytywne komentarze. Komentarze niepozytywne już usunąłem ;)
@Ty już wiesz kto: No krew mnie zalała!
@nowy_czytelnik: Witam! Powiększyłeś właśnie grono stałych czytelników bloga, co
spowodowało wzrost ich liczby o 50%!
@nelq: Forma wróciła? To ona gdzieś poszła? ;) skomentuj
Przed opowiadaniami o Horacjuszu dało się zauważyc jej spadek :] skomentuj
"Lub kernel kompilo-wał."
Ten fragment podoba mi się najbardziej. skomentuj
Dobre (bo polskie) lecz zamiast Makuszyńskiego wyczuwam tu ducha Mistrza
Fredry... skomentuj
Rewelacja. Trafiłam na bloga przypadkowo i tak już tu zostałam. Regularnie
zaglądam, bo zawsze znajdę coś, co pozwoli mi inaczej, z większą dozą dystansu i
humoru spojrzeć na świat. :) skomentuj