| Sprostowanie 2007-08-06 22:43  
	  
				
 
		_-¯ W poprzednim wpisie wspomniałem o ,,naprawianiu komputera drutem''. Oczywiście jest to bzdura totalna, przepraszam - mój błąd. Miało być oczywiście ,,dłutem''. _-¯ Błąd został natychmiast przez Państwa wychwycony, o czym zostałem poinformowany w komentarzach oraz w setkach listów. Wielu Szanownych Czytelników zechciało się też podzielić ze mną swoimi własnymi sposobami na naprawę komputera. Część z nich jest na tyle interesująca że z pewnością poświęcę im jeden z nadchodzących wpisów. _-¯ Zaś co do metody naprawy dłutem - jest bardzo prosta, a co ciekawe - wykorzystuje się w niej również drut. Naprawa polega na wydłutowaniu przepalonych elektronów z krzemowej struktury i zastąpieniu ich odpowiednio pociętymi kawałkami drutu miedzianego, najlepiej półtorówki. Nie polecam drutu aluminiowego, gdyż ma tendencję do zbytniego utleniania się przy wysokich temperaturach - już lepiej zamiast niego użyć używanej nici dentystycznej. Dłuto może się również przydać przy usuwaniu mocno zagnieżdżonego złośliwego oprogramowania, należy tylko uważać by razem z niechcianym kodem nie pousuwać dobrych fragmentów systemu! Dlatego najlepiej przed całą operacją system delikatnie opukać gumowym młotkiem - fragmenty bibliotek rozluźnią się, a w powstałe szczeliny łatwo będzie wprowadzić dłuto. Szczególnie mocno ukorzenione szkodniki można usuwać na dwa sposoby: 1. Wlewając w szczelinę między bibliotekami wodę a następnie spryskując to gaśnicą halonową (jest to tzw. sposób McGyvera). Woda zamarznie, zamarzając rozszerzy się i odłupie nam zbędne fragmenty kodu. 2. Wbijając drewniany klin i polewając go wodą (jest to tzw. sposób egipski). Drewno pod wpływem wody napęcznieje, ze skutkiem wymienionym wyżej. I tutaj uwaga! Wiele osób, szczególnie początkujących, stara się wbić dłuto młotkiem i podważać poszczególne procedury. Metoda ta jest równie nieefektywna co niebezpieczna. Po pierwsze można niechcący wbić dłuto w zdrowy kod, po drugie - w momencie podważania na 95% odszczypie się jakiś fragment interfejsu użytkownika... ... czego sobie i Państwu nie życzę. Dobranoc :) 
		 Tagi: 
							chakierowanie,							chakier,							sprostowanie					
		 
		 Kategoria: Chack
				 
			 Komentarze (5)
		
			   Najnowsze wpisy Najnowsze komentarze 
		  2016-03-27 11:01
		   loan offer do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Dobry dzień,
Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...] 
		  2016-03-12 03:02
		   Pani Tamara Tita do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Cześć,
Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...] 
		  2016-03-11 18:49
		   Josephine Halalilo do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Cześć wszystkim,
Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...] 
		  2016-02-23 21:39
		   pharoah do wpisu:Wybory coraz bliżej... Charyzjuszu! 
Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć! 
		  2016-02-23 18:03
		   janrski do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...] 
		  2016-02-09 00:03
		   vektra es a do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...] 
		  2016-02-04 02:07
		   Pani maris smith do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...] 
		  2016-01-18 21:36
		   jolasia do wpisu:Jak się włamać na konto pocztowe Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto? 
		  Kategorie Bloga
		 Ulubione blogi Archiwum Bloga | 
Ja naprawiam na kapiszony. Kapiszon w szczelinę i bum. Zbliża się czas wiejskich
odpustów - można zaopatrzyć się w materiały na cały rok. skomentuj
Witaj Chakier,
Całkiem ciekawa metoda.
Ja mam nieco inną - na ogrodnika. Najpierw dokopuję się do miejsca destrukcji,
następnie wygrzebuję to co zbędne i nienaprawialne, po czym instaluję sprawne
zielonym do góry, odpowiednio przykrywam, ugniatam i zalewam ile się da.
Metoda skuteczna. Jeszcze się nie zdarzyło żeby z tego coś nie wyszło :-)))
Kasia :-))) skomentuj
@infolinka: Ha! To całkiem podobna do mojej! Z tym że ja nie kopię, nie
wygrzebuję, nie instaluję i nie przykrywam ani nie ugniatam. Za to się skutecznie
zalewam :) skomentuj
Ty się skutecznie zalewasz podczas gdy Prawie Owczarek Belgijski kopie,
wygrzebuje i ogólnie pomaga w robocie.
Liczy się współpraca :-)))
Kasia :-))) skomentuj
osoba? skomentuj