Dokument tekstowy 2009-02-20 23:50
_-¯ Czym jest dokument tekstowy - wszyscy doskonale wiedzą. Z grubsza - jest to dokument, który oprócz grafiki zawiera literki, wyjaśniające jak interpretować zamieszczone w dokumencie obrazki. Nie wszyscy jednak wiedzą czym jest ortodoksyjny dokument tekstowy. Otóż - ortodoksyjny dokument tekstowy jest to zwykły dokument tekstowy z obrazkami - z tym że bez obrazków. Mówiąc prościej - jest to dokument dla dysgrafików (dysgrafik: osoba która nie lubi grafiki). Chociaż wartość ortodoksyjnych dokumentów tekstowych we współczesnym świecie jest marginalna, to jednak czasami trzeba z nich skorzystać.
_-¯ I tu zaczynają się schody. Choć mechanizmy obsługi ortodoksyjnych dokumentów tekstowych nieźle funkcjonowały w DOSie, to nieco podupadły w systemach z linii Win9x. W Windows XP trzymały się jeszcze siłą przyzwyczajenia, jednak w Viście znalazły się w grupie tzw. ubogich krewnych. Jeżeli chcesz stworzyć ortodoksyjny dokument tekstowy, Vista informuje Cię że: 1. Nie chcesz 2. Nie potrzebujesz 3. Nie możesz _-¯ Od tej pory zamiast ,,ortodoksyjny'' będę używał przymiotnika ,,generyczny''. Brzmi lepiej, choć kojarzy się ze starością. Ale w końcu to stary format. _-¯ Dziś rano skontaktował się ze mną znajomy chakier niższego poziomu. Okazało się, że po zainstalowaniu biuletynu bezpieczeństwa numer 28347404 napotkał nielichy problem - Wiesz, Charyzjusz, normalnie to dawałem prawym klawiszem na pliku, albo na pustym miejscu, i tam była pozycja ,,Dokument tekstowy''. I wtedy otwierał mi się edytor i mogłem edytować wybrany lub nowy dokument. A teraz mi to znikło! - Zniknęło - poprawiłem odruchowo. - Kiedy właśnie nie! Nie zniknęło. Znikło! - Bez jaj... - zaprotestowałem - A, nie wiem. Nie patrzyłem, czy bez. - przyznał rozmówca. - OK. Sprawdzę. - zapewniłem i odłożyłem słuchawkę. Kolejny telefon zamierzałem wykonać do Stefana _-¯ - Elo, Stef? - zagadnąłem jak tylko usłyszałem w komórce znajome ,,Stef, elo?''. Od kiedy Stefan dał mi bezpośredni numer na swoją komórę kontakty z managementem Microhardu stały się lekkie, łatwe i przyjemne. - Ole. Stef. Kto zacz? - Zacz ja. Stef, czemu po aktualizacji numer 28347404 przestaje działać możliwość tworzenia i aktualizowania dokumentów tekstowych? Stef popykał trochę w tzw. offie. - SOA#1 - prychnął. - Jaj bez, Stef. Użyszkodnik mnie się skarżył. Na mikrosekundę zapadła cisza... - A... Znaczy. Znaczy, w rejestrze sobie nagrzebał? - Nagrzebał? - upewniłem się. - Jak nic, nagrzebał. - zapewnił Stef. - Ok. Dzięks. - podziękowałem i rozłączyłem się. Po chwili już dzwoniłem do chakiera niższego poziomu. - Nagrzebałeś? - zagaiłem bez warzywniak (bez ogródek, przyp. tłum). - Noooooo..... - Nagrzebałeś? - powtórzyłem z mocą. Dla ułatwienia podłączyłem sobie do kompa międzyfazówkę, więc wychodziło mi jakieś 380V na zdanie. - Charyzjusz, ale... - Dość! - przerwałem. Nie lubiłem, kiedy amatorzy wtrącali się w moje wyroki. Dlatego też szybko zakomenderowałem: - Jedyne lekarstwo - reinstall! I to raz! - Ale... - NATYCHMIAST! Od mojego ryku zadrżała ziemia. Poczułem się trochę niepewnie. Rzuciłem okiem na telewizor, w którym lada chwila miał podać informacje o ofiarach niespodziewanej lawiny w Alpach. Zamiast tego usłyszałem coś, co zmroziło mnie na 0.5 sekundy. - Ale ja zainstalowałem VI i wyedytowałem ten dokument... _-¯ Zadrżałem. Objąłem niedoszłego chakiera ramieniem i wskazałem mu widniejącą na horyzoncie wysmukłą sosnę. Było to o tyle trudne, że cały czas rozmawiałem z nim prze telefon. - Widzisz tam taką fajną laskę? - zagadnąłem, sięgając lewą ręką po Berettę. - Gdzie? _-¯ Młody chakier dał się złapać. Huknął strzał. _-¯ Uprzątnąłem kawałki czaszki i mózgu, po czym chwyciłem za telefon. - Stef? - Charry? - Załatwione - Nikt się nie dowie, że dokumenty tekstowe możne edytować przez VI? - Nikt - zapewniłem. - Dobrze. - Dobrze - przytaknąłem. - Dobrze. _-¯ Uspokoiwszy sumienie zdecydowałem się opisać całe zajście. Ponieważ edycja spod prawego klawisza myszy nie działała - odpaliłem edytor VI i jakoś dałem sobie radę...
Tagi:
chakierowanie, chakier, dokument, tekstowy
Kategoria: Chack
Komentarze (13)
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
2016-03-27 11:01
loan offer do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Dobry dzień,
Jestem MR larryt, prywatnej pożyczki Pożyczkodawca oraz współpracy finansowej[...]
2016-03-12 03:02
Pani Tamara Tita do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć,
Nadchodzi Affordable kredytu, która zmieni twoje życie na zawsze, jestem Pani Tamara[...]
2016-03-11 18:49
Josephine Halalilo do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Cześć wszystkim,
Gorąco polecam to wspaniałe świadectwo, że w moim życiu trzymałem miłości[...]
2016-02-23 21:39
pharoah do wpisu:
Wybory coraz bliżej...
Charyzjuszu!
Na święte Kontinuum i Infundybułę Chronosynklastyczną - powiadam Ci: Wróć!
2016-02-23 18:03
janrski do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
HEJ POMOZESZ MI SIE WŁAMAC NA KONTO MOJEJ ZONY??MA TROJE DZIECI OD 10LAT DO 4 LAT MOGE JEJ[...]
2016-02-09 00:03
vektra es a do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Drodzy Użytkownicy, chcielibyśmy odnieść się do poruszanych na tej stronie kwestii jak i[...]
2016-02-04 02:07
Pani maris smith do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Zeznania w sprawie jak mam pożyczkę zmienić życie mojej rodziny Nazywam się Babara Curtney.[...]
2016-01-18 21:36
jolasia do wpisu:
Jak się włamać na konto pocztowe
Witam czy ktoś by mógł włamać mi się na konto?
Kategorie Bloga
Ulubione blogi
Archiwum Bloga
|
Jak MH w następnym posunięciu (a wiem, że mają to w planie) w ogóle usunie z
systemu możliwość wyświetlania tekstów, i zablokuje używanie czcionek, to nawet
VI ci nie pomoże. Zwłaszcza, że jako dodatkowe zabezpieczenie system przestanie
obsługiwać klawiatury. skomentuj
Tutaj się szukuje jakaś większa akcja. To tylko wierzchołek góry lodowej. skomentuj
jak to dobrze, że nikt się nie dowie...
tylko, kucze, czemu ja na horyzoncie cały las mam tych sosen... skomentuj
Od razu się zorientowałem, że coś nie tak Hakier z Twoją odpowiedzią było :->
Wisisz mi za kolejnego klona! Co Ty myślisz, że je teraz ta za free na pęczki
robią ?
Młodszy Chakierowicz skomentuj
Chakier napisz do mnie na gg 8124441 proszę! skomentuj
przecież "dokumenty tekstowe" są chronione patentem IBM, razem z klawiszem "d".
Póki M$ nie wymieni się z IBM na swój patent na "visualisation of the letters on
a visual interface unit by the means of "pixels"", dokumenty tekstowe będą
przyblokowane. skomentuj
/prze telefon
lllaz/możne
llllxia:wq skomentuj
lllaz(ESC)/możne
llllxia(ESC):wq skomentuj
No i oczywiście :wq to marnotrawstwo. ZZ skomentuj
wzorowym uczniem. Na jutro przepiszesz sto jeden razy: Przy odrabianiu lekcji nie
używam kopii, pasty, gpm-a ani więcej niż jednego bafera. skomentuj
bafera.[ESC]
Może być? skomentuj
gold skomentuj